Rynek Infrastruktury
Blokada trwała dwie godziny, a protestujący co 5 minut przepuszczali samochody stojące w korku. Pokrzywdzeni przedsiębiorcy mówili o tym, że czują się oszukani i zdesperowani. Od długiego czasu nie otrzymują pieniędzy za wykonane dla generalnego wykonawcy prace i nie mają środków na uregulowanie podatków.
Podwykonawcy ostrzegli, że piątkowa blokada jest próbą tego, co może nastąpić podczas mistrzostw Euro 2012. Pokrzywdzeni już dwa razy rozmawiali z konsorcjum budującym A4, jednak rozmowy nie przyniosły rozwiązania.
Poldim, jeden z głównych wykonawców jest winny firmom około 10 mln zł, a w zeszłym tygodniu został przyjęty wniosek o ogłoszenie upadłości tej spółki. Jednocześnie zostały zwolnione rachunki bankowe przedsiębiorstwa.